1

Zabawa niemowląt - sprawdź na Ceneo

piątek, 1 lutego 2019

Karmienie piersią!


Różnie ludzie mówią, ale po latach każda dobra matka karmiła dziecko tylko i wyłącznie piersią aż do roku! Ja nie neguje i pewnie prawdą jest,  że mleko matki jest lepsze i zdrowsze dla niemowlaka. Pewnie dzięki niemu dzieci rozwijają się lepiej, są mądrzejsze, ładniejsze, zdrowsze itd.
Ja karmiłam moją córę 5 miesięcy. Jak o tym myślę dzisiaj: nie potrzebnie! Nie byłam przygotowana na to,  że można nie karmić piersią. Jeszcze w ciąży bałam się wielu rzeczy: porodu, połogu, tego że nie będę umiała wykąpać dziecka, kikuta pępowinowego itp. Ale nikt nie powiedział mi, że karmienie piersią jest takie trudne.
Starałam się jak mogłam, nabawiłam się depresji i stanów lękowych. W nocy śniło mi się, że straciłam pokarm, a moja córka za mało przybiera na wadze. I przybierała za mało, przez co latałam co chwilę do przychodni ważyć dziecko. Lekarz z umalowanymi palcami u stóp (płci męskiej), nawet nie wstawał jak mnie widział. Kazał ważyć dziecko i mówił: „Ja nie widzę oznak niedożywienia”! Ale waga wskazywała za mało. Mańka nie umiała ssać, ja nie umiałam jej przystawiać. A z boku słyszałam tylko: „Ja Cię karmiłam do 8 miesięcy i bardzo fajnie wspominam ten czas.” Albo „ Kto to słyszał kupować mleko w proszku, przecież to wielki wydatek” (teściowa).
No i płakałam i karmiłam, odciągałam i przystawiałam. Tak przystawiałam i mała tak jadła że spędzałyśmy 20 h/dobę w pozycji bocznej przystawionej :P
Czy moja mała rozwijałaby się gorzej gdybym tego nie robiła? Czy bardziej by chorowała? Czy nie byłaby taka silna? A może byłaby za gruba? Nie wiem, ale wiem jedno, jeżeli będę miała drugie dziecko (jeżeli!!!) i taki sam problem nikt mnie nie namówi do karmienia piersią.
Nikt nigdy nie powiedział, że możesz nie mieć siły i nie musisz tego robić! Po co robimy taką nagonkę na to, że TRZEBA karmić. Ważne byś ty była szczęśliwa, byś poświęcała dziecku wiele uwagi, a maleństwo będzie rozwijać się prawidłowo.

Jak zobaczysz jak moja mała szama butelkę mleka modyfikowanego nie mów do mnie: „Oj nie udało Ci się karmić nawet do pół roku!”… No nie udało… Postanowiłam ja i moja Mania, że kończymy, teraz przynajmniej wiem, że zjada ona odpowiednią ilość, że jest odpowiednio nawodniona i szczęśliwa. Długie godziny przy cycku zamieniłam na wspólną zabawę i przytulasy! A Ty nie oceniaj!

P.S. Wiem, że niektóre kobiety nie mają problemów z laktacją. Mogę im tylko zazdrościć.

4 komentarze:

  1. Caroline Rosso2 lutego 2019 12:44

    Bardzo osobisty tekst. Ciężko jest mi się do niego odnieść, bo sama nie mam dziecka, ale słyszałam od znajomych o tego typu lękach i obawach. Sądzę, że większość z nich jest zupełnie normalna i dotyczy większość kobiet posiadających dzieci.
    Życzę mnóstwo siły i radości z posiadania dziecka :)
    Pozdrawiam serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za miły komentarz i zapraszam do siebie częściej :)

      Usuń
  2. Az trudno mi dac wiare ze to powod zoltaczki

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak każda mama wie potrzebne jest dużo siły i wytrwałości

    OdpowiedzUsuń

PRZENIESIENIE

Witam, BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY http://naprawdenienazarty.pl/ Zapraszam do obserwacji i komentarzy :)